, strona 6


cze 07 2022

zguba na księżycu


zapytać jak się czujesz

każdy ma prawo by pytać

i dorastać by znowu być dzieckiem

zatrzymać się na drodze

gdy lód powoli się roztapia

i wszystkie listy świata zamarły

na księżycu którego nikt nie odkrył

schować głowę przed życiem

myśleć o śmierci 

budzić się w łóżku 

gdzie tak naprawdę nie ma cię wcale

głośno śpiewać i zdzierać gardła

jak bardzo umarł księżyc

i zbudził śmiercią słońce

zapytać czego tak naprawdę mi brak

nikt nie poprosił pustki

o wspólny ostatni taniec

mogłaby stać pośrodku lasu

skulona pod jednym małym drzewem

głośno śpiewać ale tylko w głowie

raz na zawsze zabiłaby wrażliwość

ciężkie bywają te plecy

oczy patrzące w dół w kawałek piachu

pod którym skończą wrażliwe listy

każde wewnętrzne dziecko

zadepcze je świat i zostanie księżyc

auurofobia   
cze 06 2022

wiadomość w księżyc


gdybym tylko mógł wysłać 

wiadomość w księżyc

która mogłaby dotrzeć 

do alternatywnej rzeczywistości

mojej przeszłości

gdybym mógł wejść w obrazy

kiedy uczyłem się chodzić

i bawiłem się w piaskownicy

spojrzałbym na siebie 

jak roztargniony księżyc

bardzo mocno bym się przytulił

nic nie wiedziałem

gdy stanę się młodym dorosłym

że będę musiał zbudować 

wnętrze trwalsze od spiżu

i nauczyć się chodzić

jeszcze kilkanaście razy

gdy byłeś mały dopiero 

uczyłeś się stawiać kroki

ale nikt nie nauczy cię

przejść przez życie

żebyś się nie skrwawił

gdyby tylko ktoś mógłby 

wysłać te słowa w księżyc

nie musisz być takim

jakim chciałby cię tata czy mama

czy najlepsi koledzy z ławki

prawdziwość przywoła 

dobrych ludzi

którzy pokochają twoją prawdę

jesteśmy bezinteresowni

bądź sobą zawsze 

każdy z nas się kiedyś odnajdzie

maluj twarz czym tylko byś chciał

nawet gdybyś wśród zimy

miał pozostać zupełnie sam

wtopiony w biel śniegu

bo pomalowałeś swój świat na biało

albo gdybyś stał pomalowany

na czarno w samym śniegu na biegunie

że zwracałyby na ciebie uwagę

nawet te egoistyczne gwiazdy

łączy nas to samo zgubienie

i magicznie gdzieś wtedy znika

gdybym tylko mógł wysłać sobie

wiadomość wstecz

auurofobia   
maj 25 2022

stacja donikąd


bardzo się boję, gdy spowiadam się diabłu

gdyż on nie ma współczucia

trzeba mu też poświęcić coś równie cennego

jak wysłuchanie naszej spowiedzi

a bóg wystawia ludzi na próby

jakby nic nie wiedział o miłości

bardzo się boję przeplatać różne słowa

przeciąg w drzwiach nikogo nie przepuści

nie wiem też czy zrozumiesz

co tak naprawdę miałabym na myśli

wybieranie między dobrem a złem

może wcale nie istnieć

w twojej ocenie określasz je swoim mianem

dzisiaj mogą być czymś jakąś istną wspaniałością

dopóki nie wybije jedna sekunda gdy

nauczysz się poznawać z dobra nowy koszmar

i czasem musisz odpuścić dla innego dobra w sercu

choć sam możesz zostać głęboko zraniony

przykro mówiąc, nie tobie mały księżycu

był pisany w życiu ten rozdział

więc schowaj długopis, wszystko co mogłoby pisać

musisz zamknąć te kartki, to cholernie trudne

nauka odpuszczania trawi nas tak samo jak karma

czasem już nic nie możesz zrobić

mój człowieku, pojawiasz się stale za późno

jakbyś spóźnił się na własne życie

będziemy ciągle gonić ten jeden autobus

nie wiedząc, że na stacji zapowiedziano już dziesięć

kolejnych maszerujących w ten sam punkt docelowy

punkt docelowy stacji donikąd

auurofobia   
maj 21 2022

miłość i ciemność


urodziłam się w ciemności

bardzo dawno temu

dziwną mam miłość

do rzeczy, które dawno umarły

nie mniej jednak czasem

zdają się być bardziej żywe

mam zamiłowanie do tego

co nigdy by nie istniało

radość mi sprawia czarna sztuka

obrazy, w które ktoś wrzucił

cały swój smutek i nienawiść 

dziwną mam miłość

do chodzenia po spalonych mostach

które zwałabym edenem

gdy byłam małym dzieckiem

bałam się wchodzenia do zmroku

chowałam się w innym pod kołdrą

by zamknąć oczy i przenieść się w trzeci

mając pewną otokę bezpieczeństwa

teraz im mniej widzę

tym więcej zdaje się, że postrzegam

gdy zamykam oczy i widok nie istnieje

to tak, jakbym odnalazła swój raj

bo ciemności nie przypiszesz 

innych przymiotników

będziesz tylko tym, co wypowiesz

gdy ktoś dotknie ciało

i pozwoli ci poznać wyobrażenie

dzięki temu uzyskasz spojrzenie na życie

i odnajdziesz w nim pewne zrozumienie

jesteś tylko tym

czego nie zobaczy twój wzrok

słowami, których użyjesz

emocje, które włożysz w struny

choć mówią, że milczenie bywa złotem

a moje oczy są diamentowe

przebijają światło przez zmęczone powieki

na które spada kolejna kropla smutku

i tylko tak odnajdziesz eden

w sercu ciemności drugiego człowieka

 

urodziłam się w ciemności

w której nie umiem się schować

całkowicie bezbronna i naga

zbudowałam wszystko zupełnie sama

nie widząc niczego przed oczami

mury do samego księżyca

         więć jeśli mnie pytasz

kim jesteś dla mnie

dotknij murów i zapytaj się czy są zimne

 

jeśli magią i cudem przestaną milczeć

postanowią ci odpowiedzieć

sam będziesz już wiedzieć

gdzie możesz się kierować

tylko nie stój  w ciemności zbyt długo

nawet spokojny umysł

może sobie z tym nie poradzić

 

*i was never there*

auurofobia   
maj 20 2022

Pogoda


skryłem tajemnicę

gdzieś tam głęboko w sercu

gdzie dokopać się chcieli poszukiwacze

odkrywcy nowego świata

skryłem tajemnicę

którą zamknąłem słowami

ułożyłem dla niej zagadki

stworzyłem mapę skarbu

uśmiechnąłem się sam do siebie

bo czas ruszać

z całym sercem, czy połową

nie mogę się zastanawiać

skryłem tajemnicę

którą odkryje tylko ten człowiek 

co naprawdę tego chce

nie zamierzam niczego utrudniać

a jeśli trzeba, podpowiem

i się nie boję

chciałem leczyć wyjątkowe serca

lecz po długim czasie

zrozumiałem

że to ja byłem jedynym

który potrzebował ratunku

potrzebowałem uzdrowienia

uwagi, której nikt nigdy

nie chciał mi dać na wzór

troski o rozum i serce

potrzebowałem słów

jesteś ważny

ja cię potrzebuję

i czynów, które zgromadził

zbieracz słów

całe życie potrzebowałem tej bliskości

którą inny zamienili

w zwykłe skały

i obijające się fale morza

moja pogoda

wzburzona

auurofobia