maj 2022


stacja donikąd
25 maja 2022, 23:54

bardzo się boję, gdy spowiadam się diabłu

gdyż on nie ma współczucia

trzeba mu też poświęcić coś równie cennego

jak wysłuchanie naszej spowiedzi

a bóg wystawia ludzi na próby

jakby nic nie wiedział o miłości

bardzo się boję przeplatać różne słowa

przeciąg w drzwiach nikogo nie przepuści

nie wiem też czy zrozumiesz

co tak naprawdę miałabym na myśli

wybieranie między dobrem a złem

może wcale nie istnieć

w twojej ocenie określasz je swoim mianem

dzisiaj mogą być czymś jakąś istną wspaniałością

dopóki nie wybije jedna sekunda gdy

nauczysz się poznawać z dobra nowy koszmar

i czasem musisz odpuścić dla innego dobra w sercu

choć sam możesz zostać głęboko zraniony

przykro mówiąc, nie tobie mały księżycu

był pisany w życiu ten rozdział

więc schowaj długopis, wszystko co mogłoby pisać

musisz zamknąć te kartki, to cholernie trudne

nauka odpuszczania trawi nas tak samo jak karma

czasem już nic nie możesz zrobić

mój człowieku, pojawiasz się stale za późno

jakbyś spóźnił się na własne życie

będziemy ciągle gonić ten jeden autobus

nie wiedząc, że na stacji zapowiedziano już dziesięć

kolejnych maszerujących w ten sam punkt docelowy

punkt docelowy stacji donikąd

miłość i ciemność
21 maja 2022, 13:15

urodziłam się w ciemności

bardzo dawno temu

dziwną mam miłość

do rzeczy, które dawno umarły

nie mniej jednak czasem

zdają się być bardziej żywe

mam zamiłowanie do tego

co nigdy by nie istniało

radość mi sprawia czarna sztuka

obrazy, w które ktoś wrzucił

cały swój smutek i nienawiść 

dziwną mam miłość

do chodzenia po spalonych mostach

które zwałabym edenem

gdy byłam małym dzieckiem

bałam się wchodzenia do zmroku

chowałam się w innym pod kołdrą

by zamknąć oczy i przenieść się w trzeci

mając pewną otokę bezpieczeństwa

teraz im mniej widzę

tym więcej zdaje się, że postrzegam

gdy zamykam oczy i widok nie istnieje

to tak, jakbym odnalazła swój raj

bo ciemności nie przypiszesz 

innych przymiotników

będziesz tylko tym, co wypowiesz

gdy ktoś dotknie ciało

i pozwoli ci poznać wyobrażenie

dzięki temu uzyskasz spojrzenie na życie

i odnajdziesz w nim pewne zrozumienie

jesteś tylko tym

czego nie zobaczy twój wzrok

słowami, których użyjesz

emocje, które włożysz w struny

choć mówią, że milczenie bywa złotem

a moje oczy są diamentowe

przebijają światło przez zmęczone powieki

na które spada kolejna kropla smutku

i tylko tak odnajdziesz eden

w sercu ciemności drugiego człowieka

 

urodziłam się w ciemności

w której nie umiem się schować

całkowicie bezbronna i naga

zbudowałam wszystko zupełnie sama

nie widząc niczego przed oczami

mury do samego księżyca

         więć jeśli mnie pytasz

kim jesteś dla mnie

dotknij murów i zapytaj się czy są zimne

 

jeśli magią i cudem przestaną milczeć

postanowią ci odpowiedzieć

sam będziesz już wiedzieć

gdzie możesz się kierować

tylko nie stój  w ciemności zbyt długo

nawet spokojny umysł

może sobie z tym nie poradzić

 

*i was never there*

Pogoda
20 maja 2022, 21:53

skryłem tajemnicę

gdzieś tam głęboko w sercu

gdzie dokopać się chcieli poszukiwacze

odkrywcy nowego świata

skryłem tajemnicę

którą zamknąłem słowami

ułożyłem dla niej zagadki

stworzyłem mapę skarbu

uśmiechnąłem się sam do siebie

bo czas ruszać

z całym sercem, czy połową

nie mogę się zastanawiać

skryłem tajemnicę

którą odkryje tylko ten człowiek 

co naprawdę tego chce

nie zamierzam niczego utrudniać

a jeśli trzeba, podpowiem

i się nie boję

chciałem leczyć wyjątkowe serca

lecz po długim czasie

zrozumiałem

że to ja byłem jedynym

który potrzebował ratunku

potrzebowałem uzdrowienia

uwagi, której nikt nigdy

nie chciał mi dać na wzór

troski o rozum i serce

potrzebowałem słów

jesteś ważny

ja cię potrzebuję

i czynów, które zgromadził

zbieracz słów

całe życie potrzebowałem tej bliskości

którą inny zamienili

w zwykłe skały

i obijające się fale morza

moja pogoda

wzburzona

Portret kobiecy
17 maja 2022, 20:58

z czernią i bielą

do twarzy

spotkałem się

z niewyjaśnionym

drugim obliczem

które grało na gitarze

 

zdaje się myśleć, że jestem

kobietą przypisu Ultraviolence*

i Lana powtarzała

jestem piękna, gdy płacze

i mi też rozjaśniały oczy

wypłukałam czerń

coś ze swojej duszy

teraz są jaśniejsze niż kiedykolwiek

mróz pośrodku wiosny

jesteśmy wszystkie piękne

lecz najbardziej, gdy płaczemy

lecz tylko

 

bo z pięknem nie łączysz szczęścia

każda z nas nosi brzemię wyrzeczeń

poszarpanego ciała

te samą rękę zbrodni

wychudzone kości, trupia twarz

nieświadome poświęcenie

więc mówisz, że chciałbyś ją poznać

 

miss piękności, ale żadna z nich

już nigdy więcej

nikomu tak nie zaufa

tak, wyrzekaj się pięknych kobiet

są silniejsze od magentyzmu

swojej urody

 

kobiety pełne wiedzy

przetrawionego ducha czasu

z jakiegoś powodu

czegoś niepokochanego

poszarpanej duszy

kobiety roztrzaskanych luster

tak

właśnie pięknych

 

z czernią i bielą

 

upadek ikara
16 maja 2022, 18:48

harry styles - from the dining table

 

życie to pewien wymysł

niejednoznaczna pustka

roztopiłem się na lodowcu

melodia na pustkowiu

grające radio w mojej głowie

jestem taki smutny

taki nudny

do znudzenia piszę te wiersze

nic nie zaradzę, taki się urodziłem

nie chciałbym się urodzić

ani nie chcę chodzić 

nie chcę poznawać tego świata

wyprałbym się z emocji

bo boli mnie już wszystko

co chodzi po tej ziemi

utonąłbym gdzieś bez znaczenia

chciałbym się rozpłakać

rozpłakałbym się przy kimś

na jakimś obcym ramieniu

nie mam wiary

wyrzuciłem ją z siebie

łamię mi się głos powoli do szpiku

niedługo przestanę mówić

nie będę umiał pisać

zieleń rozkwita na wiosnę

a ja jeszcze bardziej umarłem

jakbym pośrodku wiosny

rozbudził śnieg

nigdy się nie pokocham

nigdy bym tego

nie zrobił to naturalne

chciałbym się wypłakać 

ale w płynącej rzece i tak 

nikt niczego nie zauważy

łzy popłyną dalej

jak świat