listopad 2022


lana del rey
22 listopada 2022, 19:28


ona unosi to we mnie

czuję się jak w całej oprawie

muzyka lany del rey

ona przyprawia mnie o dreszcze

stosuje wobec mnie ultraprzemoc

nie dotyka mnie w żaden sposób

myślę, że zjar!łabym się z nią na plaży

myślę, że na każdej z trzynastu, bo wciąż

nie odnalazłybyśmy własnej pustki

 

każdy z nas może przecież zacząć raz jeszcze

z tą samą wiedzą, którą ma teraz

nikt nie uwzględnia twoich błędów

pierwsze trzy dni powszednie

życie jak moment, zniknie jak wątpliwości

wybierasz nuty, zaraz możemy uciec do czarnego raju

marząc o tym, by umrzeć

 promise you remember

mam dość upierania się z myślą, że skończyłam

jak koszmar z sąsiedztwa

rozbiłam się samochodem niedaleko przeszłości

wciąż, myślę że to wszystko pamiętam

stworzyłam sobie z tego wszystkiego dobry film

czasem przywołuję go wieczorami

 

stąpam twardo po ziemi, trzymam głowę daleko

od realnego świata, trzymam daleko

od smutnego siwego gruzu

działa na mnie jak lana del rey

nie mogę oderwać od tej hipnozy wzroku

pośrodku zimy będzie lśnić jak art deco..

 

świecę jak art deco, a zima jeszcze nie nadeszła

cynamonowa dziewczyna nie zdołała uchronić

słów upadających z języka

więc po prostu nie pozwoliła temu żyć

nie zatrzymuj rzeczy, które pędzą szybciej od nas samych

nie kładź rąk tam, gdzie możesz się poparzyć

(podajmy sobie ręce)

zrańmy się obie

 

wychowałyśmy się w bólu, więc to

nasz jedyny słodki język miłości

nie mogłyśmy uchronić się przed nami

więc puściłyśmy wolę fantazji

szczęście jest ulotne jak motyl

więc nie ruszaj się zbytnio, bo odleci daleko

a żyje z nami bardzo krótko

 (will you still love me when I shine..)

jeśli jesteś seryjnym mordercą,

kto tak naprawdę może cię naprawić?

(kto może cię zranić?)

ale zawsze będziesz piękna

jak pełnia księżyca zanosząca się łzami

ale pokój nie zaświeci, księżyc świeci jeden

jedynie ten przy ziemi

czy ty dalej będziesz kochać siebie?

(..but from words not from beauty?)

tylko dlaczego moje serce wciąż jest smutne?

i trzymam mój wzrok dla ciebie

schowam go tuż przed tobą

po raz pierwszy po raz ostatni

(yo soy la princessa

comprende mis/....)

w ostatniej chwili do samego końca

lubię grać niebezpiecznie

 

jesteśmy w ruinie

tuszując się obrazem ładnej sztuki

rozpadamy się na kawałki

nigdy się nie pozbieramy

to wszystko w środku

rozsypie nasze kawałki

 

to mroczne, ale to tylko moja gra

wszystkie moje historie kończą się tragicznie

czasem ciężko jest być samotnym

ale na końcu i tak nic nie ma znaczenia

to mroczne,

ale to tylko gra

(prawdziwa miłość jest jak nieodczuwanie żadnego strachu

gdy stoisz w obliczu niebezpieczeństwa)

just want it so much

 

all lana del rey songs used in the poem:

ultraviolence (album)

high by the beach

13 beaches

marines apartment complex

dark paradise

born to die

blue jeans

art deco

cinnamon girl

happiness is a butterfly

old money

yes to heaven

ultraviolence

playing dangerous

dark but just a game

breaking up slowly

cherry

Realizm
12 listopada 2022, 11:45

nie jesteś zagubiony, jeśli nikt cię nie szuka

nie jesteś inny, jeśli jestem jak ty

jesteś kochany, nawet jeśli nikt nie położył

ci na dłoni przysięgi

nie zabrał cię na jego ulubiony zachód słońca

i nie wybrał dla ciebie gwiazdy

tej oddalonej od wszystkich innych

nie jesteś też oschły, jeśli teraz głęboko

o kimś myślisz

nie jesteś takim jakim nazywali cię

gdy byłeś małym dzieckiem

nie jesteś równy, nie jesteś też gorszy

nie jesteś zły, jeśli lecą ci teraz łzy

nie byłeś winny niektórym wyborom

które zabrały cię aż tutaj

jesteś też dobry, jeśli chciałbyś 

być znowu tym małym dzieckiem

jesteś emocjonalny, jeśli próbujesz

wszystko wokół siebie naprawić

jesteś też silny, mój miły

dźwigasz na sobie brzemię całego siebie

i łzy wszystkich poznanych i niepoznanych

i siebie z innego wymiaru

jesteś wzorem, więc idziesz przed siebie

umiesz zebrać w sobie wszystko

więc kiedyś pójdziesz to naprawić

porozmawiać z kimś po raz pierwszy

i uściskać dłonie na pożegnanie

rozpocząc siebie raz jeszcze

 

cicho i brak
10 listopada 2022, 13:53

Jest brak

świat wygląda tak samo

powietrze jest bardziej nużące

księżyc znika na kilka dni

 

Jest cicho

ale zawsze szumią lasy

słychać palące żarówki

ludzi rozmawiających ze sobą

 

Jest cicho i jest brak

siedzę samotnie

z kartkami w rękach

 

myślę o czymś jak o niczym

myślę o kimś jak o nikim innym

jakby było moim wszystkim

a nawet cię tu nie ma (ze mną)

    nie wiem gdzie jesteś

 

i nie wiem za czym tak tęsknię

nie wiem za kim parzę dziesiątą herbatę

i przyglądam się parom chmury 

zatrułaś mi głowę

 

nie wiem dla kogo trzymam miejsce

ogrzewam puste mieszkanie

za czym tak tęsknię?

myślę, że za sercem

 

potrzebowałam czegoś więcej

dałaś mi tylko myśli, więcej myśli

moje zwiędłe myśli

chyba pozwolę im kiedyś oszaleć

sinners
09 listopada 2022, 12:17

jesteś tylko diabłem w mojej głowie

ale dbałam o ciebie jak o nikogo innego

powinnam była wiedzieć

że światło wiecznie nie świeci

ale teraz czuję się taka pusta

nie wiem o czym mam myśleć

i jak mam się czuć

czy powinnam wychodzić na zewnątrz

 

jesteś tylko śmiercią, powinnam była wiedzieć

ale gdy patrzę na to wszystko

zawsze czuję się zupełnie inaczej

utknięta w innym świecie

zbieram łzy z podłogi

bo wiem, że nigdy mnie nie zatrzymasz

a gdy pójdę o krok dalej

tak po prostu zniknę dwa wymiary

 

ale oboje byliśmy tym samym

dwie dusze rozdarte 

w jakimś wymiarze śmierci

w całym tym smutku, które wlokło się

bardzo długo między nami

nigdy nie chciałaś wymienić się

przysłowiowym butem

 

powinnam była wiedzieć

i mogłam wtedy za tym bardzo płakać

może gdybym to wszystko z siebie wyrzuciła

nie tkwiłabym z tym co jest teraz

wybrałam zły wymiar

 

chciałabym tylko od tego uciec

o wszystkim głęboko zapomnieć

nigdy o tym nie wiedzieć

 

ale cały świat wyraźnie

wszystko przede mną rozmalowuje

nawet światło lamp wieczorami

wprowadza mnie w osamotnienie

 

powinnam była wiedzieć

coś głęboko w środku się zbliża

całe światy widzę na niebiesko*

jesteśmy tym samym