cicho i brak
Jest brak
świat wygląda tak samo
powietrze jest bardziej nużące
księżyc znika na kilka dni
Jest cicho
ale zawsze szumią lasy
słychać palące żarówki
ludzi rozmawiających ze sobą
Jest cicho i jest brak
siedzę samotnie
z kartkami w rękach
myślę o czymś jak o niczym
myślę o kimś jak o nikim innym
jakby było moim wszystkim
a nawet cię tu nie ma (ze mną)
nie wiem gdzie jesteś
i nie wiem za czym tak tęsknię
nie wiem za kim parzę dziesiątą herbatę
i przyglądam się parom chmury
zatrułaś mi głowę
nie wiem dla kogo trzymam miejsce
ogrzewam puste mieszkanie
za czym tak tęsknię?
myślę, że za sercem
potrzebowałam czegoś więcej
dałaś mi tylko myśli, więcej myśli
moje zwiędłe myśli
chyba pozwolę im kiedyś oszaleć