żyć po śmierci


29 kwietnia 2022, 22:41

będę chodził po ciemnym lesie

dopóki nie poznam samego siebie

będę kochał do granic możliwości

jeśli przeżyję noc w swej głowie

jestem gdzieś w sobie opętany

boję się miłości

miłość to pewien chaos

ale chciałbym, tak chciałbym

w niej głęboko utonąć

aż znalazłbym się na samym dnie

cały ukryty świat pod wodą

jak tonę w ulicach miasta

nie jestem dość wylewny, nie jestem

ale jestem niezastąpiony

gram ludziom melodię

której nigdy nie słyszeli

sam bym w niej zatonął

przeplatam tajemnicę z pokusą

nazywam się pewną granicą

nigdy nie przekroczyłem jednej drogi

to najciemniejsza z nich

to wszystko może być w mojej głowie

wydarzyć się w mojej głowie

widzę świat i trzymam kogoś w dłoni

zastanawiam się wciąż

kto mnie położy*

siłę się przeciwstawić

ułóżyć ze mną wszystkie gwiazdy

jestem układanką wielu myśli

przeplatam wyobraźnię 

potrzebuję kogoś z kim mógłbym

żyć po śmierci**