uważaj po zmroku
22 września 2022, 01:52
i wciąż czekam na śnieg
na chłód ciała i duszy
siedzę na ławce,
ktoś kiedyś wyznawał na niej
miłość
wciąż czekam na dzień
w którym się obrócę
i oplotą mnie widoki
białych róż
bez wahania
bez utraconych minut
wszystko straciłam już dawno
po drodze
już niczego w głowie się nie boję
siedzę i milczę
przestałam łapać słowa
chowam wszystko głęboko
i tylko się przyglądam
kwiatom i drzewom
jak ze świata znika jasność
i nastaje ciemna noc
ciemna noc, która pochłonęła
sobą wiele istnień
zgasiłam światło w pokoju
mało już rozmawiam
to wszystko jest nieprawdziwe
jak wszystko jest nieprawdziwe
a ja jestem stworzona ze smutku
i zbieram kwiaty
suszę je w domu
wtedy są tak delikatne
i rozmywam się
siedząc w smutku
obracając oczami
nie tak ułożyłabym swoje życie
krzyczałam
aż nikt mnie nie usłyszał
więc jeżdzę trzy razy przez słońce
jeżdzę samochodem po zmroku
tylko to próbuje ukoić
to co zwaliby duszą
do zobaczenia w ciemną noc