O mój smutku
02 lutego 2022, 14:45
co się zimą w smutku skryje
co otuli latem ręce niczyje
co mój smutku mógłbyś mówić
gdybyś mógł przemówić
jestem samotna zimą
jesienią, latem, wiosną
choć otula mnie rąk tyle
moje serce jest niczyje
nie ma melodii którą
zagrałabym z kimś wspólnie
kto zatańczyłby ze mną
we wspólnej trumnie
kto by poszedł za mym słowem
w walce stanął choćby grobem
kto otworzyłby swe ręce
i otulił moje zimne serce
co jak kamień lodu przymarło
jak ze smutkiem przyjdą myśli
i już nie będę mówić pieśni
a na twarzy coś wymarło
czy zatęsknisz za mną nocą
grudniową porą bezlitosną
czy przy śmierci się pojawię
ze sztuką w głowie stanę
czy przy stole im opowiesz
o księżycu i o płaczu
czy przy stole im opowiesz
o słońcu i o upadku
miłość, która szczęściem żyje
chyba zamknę je w środku
życie, które tylko z tobą żyje
chyba je otworzę mój ty smutku
mój ty smutku ja cię zamknę w wierszu
nie opuszczaj go już nigdy
pozwól odejść na nowe drogi i lasy
a ja nie zostawię cię już nigdy
bo w mym wierszu cię otulę
uśpię przy świecących gwiazdach
potem sam im opowiesz czule
jak spałeś otulony w swoich gwiazdach
......