roku pora piąta i godzina piętnasta
10 lutego 2020, 17:47
imię i nazwisko
dusza ubrana w ciało
nie wiesz z czym mieszasz lęki
ale wiesz czym popijesz dziś leki
nie wiesz z czym życie się je
chcesz mnie pokusić trucizną
cztery pory roku Vivaldiego nie zmienią ci świata
a boska komedia Dantego nie była komedią
do końca świata będziesz kusić Diabła
nigdy nie wiesz kiedy złamią ci się plecy
jesteś zależny od utkwionej niezależności w stali
ludzie zablokują ci świt
nie wiem kiedy przestanę być zmęczona
zamykam oczy i czuję swój smutek
cztery pory roku
cztery pory roku każdego roku
wszystko zlewa się w jedność
wszystko miesza się z czernią
wszystko nie znaczy wszystko
czarny świt świata
ciężkie czasy utkniętych w klatce myszy
jak z niej wyjść
nie ma czterech pór roku
widzieliście już piekło
piekło
cztery pory piekła
nie wiesz jaki jest świat
nie wiesz jak wygląda piekło
piekło nie ma obrazu
charakteru
piekło jest piekłem
okładka ozdobiona w czyjś dotyk
poszarpane krawędzie
nikt nie otworzy wnętrzności
nie ucz innych jak żyć
to czarny świt nauczył mnie żyć
zabierając mi słońce
pierwszy raz od czwartego roku
wyszłam z mroku
nienawidzę nadętej prawidłowości
nic nie było beztrosko proste
linia jak żyła się zawsze wykrzywia
diabeł kuszony raz nie wybacza strachu
jesienią i zimą co roku
prowadzę rozmowy ze sobą jak nowy
sam Polikarp mógłby pozazdrościć
rozmowy Mistrza ze Śmiercią
co dzień zakładam się z nią
jak wyglądałby świat bez nas
kto umrze w czarnej porze roku
mnie i jej nie trzyma ręka czynu
a upadły anioł
nigdy z powrotem się nie podnosi
pod prąd z deszczu pod rynnę
jesteś Diabłem w swojej głowie
nikt nie poda ci ręki
za późno budzisz się z ciemności
przegapisz ostatni przystanek
do linii życia
autobus kończy na pętli
nigdy nie skończę w pętli na pętli
próbujesz zabić swój smutek
ja łykam go podwójnie
słyszeć nie znaczy słuchać
wzięłam śmiertelną dawkę życia
bo nigdy nie lubiłam czytać
wokół panowała mi cisza
wszyscy wokół cisza
zegar głośno mi błędy wytyka
piętnastą już pora łykać
z tarczą i na tarczy
piętnaście czasów
bezkresy wyliczam
ale nigdy nie byłam dobra
z matematyki
czas się przeliczył
roku pora piąta
co roku
znika słońce
co roku
rok jak jeden dzień
zniknęło słońce
więc stworzyłam
swoje
10.02.2020r. (numerologiczna 7 - mistycyzm, czarna magia [...])
"Roku pora piąta i godzina piętnasta"
Diabeł XV