Cichym szeptem


15 października 2022, 12:17

wczoraj jeździłam tu bez celu

trochę żyje mi się inaczej

niby pusto, niby smutno

niby nauczyłam się żyć w samotni

chodzić na jednoosobowe spacery

ale znów jest mi tak jakoś niemoralnie

znów się zebrał do mnie zespół lęku

gdy się minął czas tu z nami

i wszystko co było mi spisane na straty

wiem, że myślisz o mnie czasem

więc przytargałam wiersz o tobie

odrywając się od smutnej rutyny

nic nikomu się nie śniło

nic takiego się

nigdy nie wydarzyło

chodnik jest ten sam i chmury wyglądają

nic się nie zmieniło

wczoraj gdy ktoś wywołał ciebie

cichym szeptem

nigdy w życiu od bardzo dawna

nie było mi tak w środku

mój boże smutno

i nigdy więcej o tym nie pomyślę

tylko będę siedzieć w pokoju

uchylać się ku niebu 

wezmę tylko kartki w dłonie

a to wszystko szeptem minie

lecz ja znów o tobie

jak powracające

jabłko niezgody